Bieganie to sport, który z roku na rok zyskuje coraz szersze grono fanów. Każdy za cel stawia sobie życiówki, a część z biegaczy zaczyna śmielej inwestować w nowoczesne technologie, które obecne są już w zawodowym bieganiu. W jaki sposób te innowacyjne rozwiązania pomagają sportowcom w biciu kolejnych rekordów?
Jak duży wpływ na wyniki biegaczy ma nowoczesna technologia, mogliśmy przekonać się podczas Mistrzostw Świata w Półmaratonie w Gdyni. Padł na nim rekord świata wśród kobiet, a do tego doszło jeszcze 20 rekordów krajowych oraz 112 życiówek. To nie przypadek, czy zbieg okoliczności. W parze z wytrenowaniem idzie technologia, która coraz mocniej wspiera biegaczy w osiąganiu coraz lepszych wyników. W Gdyni była idealna pogoda, bezwietrzna, 8°C i trasa rozpisana tak, aby możliwe było bicie wszystkich rekordów.
W Gdyni padł półmaratoński rekord świata w biegu kobiet! Peres Jepchirchir (KEN) 1:05:16! Fot. Dań Vernon WA @PZLANews @MiastoGdynia @WorldAthletics @Nedops @ISTARUN1 @maras400 pic.twitter.com/kyr8fRYKh3
— Biegowe.pl (@Biegowe_pl) October 17, 2020
Zawodowi sportowcy doskonale wiedzą, jak duży wpływa na osiąganie tak spektakularnych wyników miała innowacyjność. Niektórzy porównują ultralekkie buty do technologii łuski rekina, która została zastosowana w strojach dla pływaków. Od wprowadzenia ulepszeń biegacze zaczęli szybciej biegać, a przy tym kolejne możliwe rekordy były bite na zawołanie. Niezwykłym osiągnięciem było złamanie dwóch godzin w maratonie. Choć na samym początku podchodzono sceptycznie do tego, to jak się okazało – ogromną rolę zaczęły odgrywać buty w samym bieganiu.
Nie ma w tym przypadku, iż w 2020 roku padły rekordy na każdym możliwym dystansie – od 5 km do maratonu. Warto tutaj dodać, że w Walencji po raz pierwszy zastosowano technologię świateł ledowych, które wyznaczały tempo biegu na rekord świata. Zawodnicy w obecnych czasach biją życiówki i rekordy na skalę, jakiej jeszcze nigdy świat nie widział.
2 rekordy świata w Walencji! 😲
Robią wrażenie 💪🏃♀🏃♂😍Opublikowany przez Biegi Bydgoszcz Środa, 7 października 2020
Zresztą ta tendencja jest zauważalna nie tylko u zawodowców, ale także u amatorów. Aplikacja Strava, która do czasu istnienia Endomondo była w jego cieniu, została wymyślona dla kolarzy, którzy podawali między informacje o sprzęcie, na jakim trenują. Gdy dołączyli do grona jej użytkowników biegacze, również i oni zaczęli zamieszczać dane na temat swojego sprzętu. Okazało się wtedy, ze wśród setek tysięcy amatorów, wyniki poprawiły się o kilka procent. Łączy ich wszystkich nowe obuwie, które jest obecnie bardziej zaawansowane, niż komukolwiek mogłoby się wydawać.
Jedną z nowości w butach biegowych jest ich gruba podeszwa. Pianka w nich ma aż 4 centymetry grubości i wygląda dość dziwnie, tym bardziej że kontrastuje z chudymi łydkami biegaczy. Mimo to przynosi niesamowite rezultaty. Jej konstrukcja sprawia, że buty są sprężyste, amortyzowane, a wkładka z włókna węglowego dodatkowo wspiera oddawanie energii w trakcie biegu. World Athletics postanowiła określić konkretne szczegóły techniczne, jakie powinny spełniać buty i dopóki nowe modele mieszczą się w wyznaczonych ramach, wszystko jest w porządku. Dla wielu osób wielką szkodą jest fakt, że rekordy zaczynają powszednieć, a do samych wyników zawodników dopisuje się nawet modele obuwia, w jakim pokonują kilometry.
Rewolucja technologiczna, która dzieje się w biegach, sprawiła, że buty wyglądają na masywne i ciężkie, a w rzeczywistości jest całkiem odwrotnie. Okazuje się jednak, że i super buty mogą sprawiać niemałe problemy. O ile upadki na zakrętach czasem się zdarzają, to już na prostym odcinku trasy nie bardzo. Wytłumaczyć to można tym, że nie wszyscy jeszcze przywykli do nowego obuwia. Takie sytuacje miały miejsce na Mistrzostwach Świata w Półmaratonie w Gdyni. Należy tutaj dodać, że sędziowie sprawdzili obuwie i nie mieli żadnych zastrzeżeń. Oznacza to tyle, że nie każdy od razu może osiągać niesamowite wyniki w kosmicznych butach.
Zdjęcie wyróżniające: Avda / avda-foto.de / Wikipedia